Wakacje jak to wakacje to czas czas na zmiany. Szczególnie jeśli chodzi o włosy. Wiele osób właśnie w czasie wakacji podejmuje decyzję o zmianie koloru włosów. Tyle, że czasami aby uzyskać wymarzony kolor musimy je rozjaśnić. I tutaj pojawia się problem. Wiele osób nie chce iść do fryzjera i woli wykonać zabieg w domu. Jednak jak wszyscy wiemy rozjaśnianie to jeden z najbardziej niszczących zabiegów. Więc jak rozjaśnić włosy nie niszcząc ich ? Odpowiedzią jest kąpiel rozjaśniająca.
Na czym polega kąpiel rozjaśniająca ?
Kąpiel rozjaśniająca polega na "umyciu" włosów rozjaśniaczem z dodatkiem szamponu oraz odżywki, które zniwelują szkodliwe działanie rozjaśniacza.
Jak przeprowadzić kąpiel rozjaśniającą?
To proste. Wystarczy tylko kupić rozjaśniacz i dodać do niego trochę szamponu. Czym więcej szamponu i odżywki tym działanie rozjaśniacza będzie delikatniejsze.Taką mieszankę powinno trzymać się na włosach od około 5-30 minut, zależnie od tego jaki efekt chcemy uzyskać. Zabieg ten możemy powtarzać tyle razy aby uzyskać wymarzony efekt. Osobiście zabieg wykonałam 4 razy po ok. 25 minut.
Moje efekty:
Jak już pisałam zabieg wykonałam 4 razy.Jak widać na kolarzu z brązowych włosów udało mi się zejść do jasnego blondu . Zdjęcia były robione po każdym zabiegu (oprócz 1 razu ponieważ zapomniałam zdjęcia). Zabieg wykonywałam co mniej więcej 4 dni. Czy warto? Osobiście uważam, że tak . Efekt widać bardzo mocno a włosy nie są aż tak zniszczone. Czemu piszę AŻ tak ? Ponieważ zabieg mimo wszystko zniszczył mi włosy. Delikatnie ale zniszczył. Mam teraz dużo rozdwojonych i połamanych końcówek choć przedtem włosy były w bardzo dobrym stanie.
Mam nadzieję, że ten post choć trochę Wam pomoże :D